Po czterech godzinach nie korzystania z telefonu mam wrażenie jakby ten świat nie mógł istnieć beze mnie. Wygląda to tak, że to ja powinnam podejmować wszystkie decyzje tego świata, że moje zdanie jest najważniejsze, że tylko ja mam tą magiczną moc do rozwiązywania wszystkich problemów ludzkości i że moja opinia na wszystkie tematy jest najpotrzebniejsza i wręcz niezbędna i najlepiej na wczoraj. Tylko ja mogę wykonać pewne telefony, tylko ja mogę zorganizować transport paczki, tylko ja mogę ogarnąć to wszystko co dla innych wydaje się zbyt dużym wyzwaniem!
Co robiłam przez te cztery godziny względnego nie korzystania z telefonu?
Pracowałam!!!